poniedziałek, 13 grudnia 2010

Troszkę się boję...

Dzisiaj wizyta u naszego ciążowego doktora. Zawsze denerwuję się przed, ale dzisiaj to już wyjątkowo. A to dlatego, że test na cukier chyba nie wyszedł za dobrze... Chyba tzn. na moje fachowe oko handlowca :-)Po prostu na tyle, ile potrafię odczytać wyniki, to przy cukrze stoi strzałka skierowana do góry, czyli na logikę za wysoki. Swoją drogą zupełnie nie wiem jak to możliwe, bo słodyczy nie jem wogóle i raczej mam apetyt na słone i kwaśnie, niż słodkie :-) Nie to co mój małżonek, który wcina słodkie za siebie, za mnie i jeszcze za maluszka naszego. Tylko skąd kurcze ten cały jego cukier w mojej krwi płynie ?! :-) Przenosi się drogą kropelkową, czy co? :-)

W każdym razie proszę kciuki trzymajcie...

Na zakończenie fotki świeżutkie - z wczoraj - mojego brzunia sześciomiesięcznego, co by nie było, że ciążę jedynie udaję :-)



I jeszcze ja - pyza z dynią :-)


8 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie wyglądasz :)!!
    Wszystkiego dobrego ! :*
    Pozdrawiam serdecznie,
    sąsiadka z Pomorskiego Marta

    P.S. Super się czyta Twojego bloga, aż wracają wspomnienia mojej ciąży :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ślicznie wyglądasz! i jaki zgrabny brzuszek :) a co do wizyt to ja też się zawsze stresuję przed, a w sumie nie mam po co... chociaż teraz to mnie stresuje waga ;p;p ale ciiii... co do tego cukru to sama nie wiem, u mnie żadnych strzałek nie było... hmmm, daj znać co Ci lekarz powiedział. pozdrawiamy i całusek w brzuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie dziekuję. Tym bardziej cieszą miłe komplementy, kiedy się czuje, że są szczere:-)

    Mtotowangu-wyniki jednak złe, jutro lecę robić test na 75g. Jestem przerażona, bo wizja nie ciekawa:-( Całusek

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna Mamuśka :)

    Nie martw się, najgorsze w 75g jest potrójne kłucie bo dwie żyły to jeszcze nie problem, ale weź znajdź trzecią!

    Nie stresuj się, podczas oczekiwania na kolejne pobrania nic nie jedz i będzie gites. W najgorszym wypadku będziesz miała dodatkowe wizyty u diabetologa i jeden test z krwi więcej do zrobienia plus ścisła dieta - ale to po ciąży przejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, współczuję, ale nie ma się co załamywać. Medycyna jest tak rozwinięta, że nawet jeśli by wyszła cukrzyca ciążowa to lekarze już zadbają o to, żebyś i Ty była zdrowa i Dziecko. Co do 75g glukozy to ja akurat miałam pobieraną krew tylko 2 razy (najpierw na czczo a potem po 2h) także niekoniecznie musisz mieć pobieraną krew 3 razy jak napisała Hafija, ale to zależy od laboratorium. pozdrawiamy i dużo zdrówka!! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki dziewczyny. Kochane jesteście. Sam test to pikuś. Jutro wyniki i okaże się czy szpital;-(

    Najważniejsze, że dziecię zdrowe...
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  7. Martusia ja też trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo. Gosia

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądasz wspaniale, kwitnąco i w ogóle och i ach! Ja w sierpniu urodziłam dzidziusia i już Ci zazdroszczę ciąży! Coś wspaniałego! Najchętniej już bym chciała znowu hihi:)) Cudowny czas! Ja miałam cukrzycę ciążową od 6 miesiąca, ale bez paniki, tylko kontrolowałam sobie sama cukier i było ok:) Maleńka zdrowa jak rybka się urodziła:) Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Ten blog jest moją własnością i to ja decyduję, co chcę na nim zamieszczać, dlatego Twój komentarz zostanie opublikowany, jeśli nie zawiera obraźliwych treści.