Mianowicie:
Zasada 24 godziny liczy się w obie strony: ktoś musi się zgłosić po prezent u osoby wystawiającej w ciągu 24 godz.
Następnie ta chętna osoba musi sama wystawic prezent w ciagu 24 godz., aby dostac ten, który chciała!
I znów od momentu wystawienia liczymy 24 godz. na zgarnięcie przez kogoś następnego.
Wydłużamy zatem czas na jedną osobę o 24.
Mam nadzieję, że to wszystko ułatwi. Nie ukrywam jednak, że im szybciej, tym lepiej.
Big Momma zasugerowała też, że fajnie wystawić 2-3 drobnostki, bo wtedy mamy większe szanse, że ktoś na coś swojego trafi. Nie narzucam tego, ale może warto z tej rady skorzystać ...
Big Momma - dzięki za cenne wskazówki;-) Człowiek uczy się na błędach.
Mayu - liczę, że do nas jednak dołączysz;-)Nie ma się co bać;-)
Szczegóły akcji Tutaj ;-)
Ze swojej strony proponuję aby jeszcze raz zamieścić zwięzłe zasady konkursu wraz ze wszystkimi zmianami, bo coś mi się wydaje że coraz trudniej się w tym wszystkim połapać. Pomysł akcji SUPER !
OdpowiedzUsuńnie ma za co :-) dzieki za reklame ;-)
OdpowiedzUsuńmam nową propozycję: daję nurce czas do jutra do 18:47 (do godziny o której zgłosiła się po mój prezencik).. jeśli do tego czasu nikt nie zainteresuje sie jej prezentem (jesli chce moze go zmienic na inny) moj prezent znow bedzie dostepny do przechwycenia :-)
OdpowiedzUsuńAle po prezent Nurki sięgnęła już ewamaison;-)Czekamy teraz na jej propozycję;-)
OdpowiedzUsuńooo nie zauwazyklam!
OdpowiedzUsuńMałe sprostowanie, Ewamaison zgłosiła się tylko do zabawy, a nie do mojego prezentu (wiem to, od niej po wymianie maili) Po mój prezent zgłosiła się Witaminka.
OdpowiedzUsuń