środa, 19 października 2011

Odnotować trzeba

Nie no, nie no, to już odnotować trzeba. Nie żeby się chwalić, ale żeby w pamiętniku dzieciowym zapisać ku pamięci.

Nowość raz - jegomość Natosław siedzi! Nie gibająco, nie chwiejąco, jeno sprytnie i samodzielnie całkowicie, z kończyn swych czworacznych, na swym zacnym tyłku usiadł i siedzi całkowicie niemowlęco acz profesjonalnie.

Nowość dwa - rozgadał się chłopaczyna i od dni kilku nic innego tylko wa-wa-wa-wa-wa z namaszczeniem i zaślinieniem namiętnie powtarza. Dziecię siedmiomiesięczne, a już wie doskonale, gdzie najlepiej z talentem swym, niewykrytym jeszcze co prawda, ale zakorzenionym już na pewno, udać się trzeba.

Nowość trzy - pierwsze gile nas złapały i choróbsko jesienne, ale dzielnie Szuszuniu obce w nosie znosi wielce.

Nowość cztery - kiedy słów tych kilka skrobię w tempie ekspresowym, serducho moje małe na czworaka na kocu na środku pokoju pełza. Pełza i grzebie. A gdzie?Ano w dywanie. W dywanie z włosiem pięciocentymetrowym, który nie jedno pewnie kryje... Grzebie i wyrywa. Co rusz jednego wełnianego włosa wyjmuje z namaszczeniem w dwóch palcach chwytając i przed oczyma sprytnymi obraca.I ogląda ze stron wszelakich.
A ślina z brody kapie...


19 komentarzy:

  1. Gratulujemy nowych umiejętności! Piękne ma oczyska Największy fan maminego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A i widać, że tak jak my lubi czytać bloga i to jakiego:)))) A może pomaga mamie pisać:-)????
    Nie dość, że zdolny to i przystojny!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulujemy wszystkiego oprócz kataru i życzymy zdrówka! :)
    Podlinkuj adres jego bloga bo ja widzę wyraźnie, że pisze swojego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Brawo dla Smyka. Jaki on śliczny. w oczach to się zakochałam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest cudowny :) gratulujemy tych nowości ! pozdrawiamy serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki słodziak :) Gratuluję postępów :) BTW, nie straciłaś klawiszy w kompie? ;) Moja mała jak tylko się dorwie do komputera, to zaraz jakiś klawisz zostaje w jej rączce ;) Zazwyczaj da się je uratować i na nowo zamontować, ale spacja już poległa i muszę się teraz męczyć pisząc cokolwiek ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No ale brwi...brwi to prawdziwie malarskie ma:D
    No i wie na jaki blog warto zaglądać:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie to wszystko opisałaś... inteligentnie i zarazem zabawnie :)

    Ale przystojniak! Będzie łamał damskie serca! ;-))

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdolny Dzieć :D! Pilnuj żeby maniak komputerowy Ci nie wyrósł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no muszę to powiedzieć...jaki on jest piękny :)
    jak dorośnie niejedno serce złamie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkim kochanym blogowym ciociom DZIĘ-KU-JE-MY!;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję :) Nieziemsko wygląda z tym laptopem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A jaką ma kształtną główkę! PS Lubie Twój styl pisania:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudny chłopczyk... I takie znajome ciekawostki... Tak, tak, bo każdy "paproch" jest ważny...Godny uwagi...:) i powagi:))
    Pozdrawiam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  15. hehehe czadowo :). S. już wreszcie też odkrył patent na siadanie, choć czworaki nadal ma w poważaniu. nie oznacza to, że się nie przemieszcza...
    no i bez ściemy, Szusz jest jednym z najśliczniejszych dzieci jakie znam! a wiesz, że ja mam wymagania :))))

    OdpowiedzUsuń

Ten blog jest moją własnością i to ja decyduję, co chcę na nim zamieszczać, dlatego Twój komentarz zostanie opublikowany, jeśli nie zawiera obraźliwych treści.