Kurcze, fajnie jest. No normalnie jest super bosko.
I życie jest. Na nowo.
I zmęczenia nie ma.
Wyspana matka jest przy tym.
I cierpliwa.
I wesoła.
I wszystko się chce.
Z Synem poszaleć. Pochichrać. Girki wycałować. I jęzor dać synu do potłamszenia z obrzydzeniem zmieszanym z radością na twarzy dziecięcej.
No naprawdę cudnie jest. Bo Synu śpi długo i bez problemu. Drzemie regularnie i dłużej niż 30 minut. Je więcej niż wróbel. I to bez namowy. Bawi się sam bez jęczenia i u matczynej nogawki uczepienia. I dłuuuuugo tak potrafi. Spacerujemy codziennie, długo i do znudzenia, bo pięknie na dworze słońce świeci. Codziennie.
Kurcze, fajnie jest. . .
Oby jak najdłużej! Piękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńWiosna działa cuda :-)
OdpowiedzUsuńJaką Ty jesteś fajną zadbaną mamą :))
OdpowiedzUsuńDokładnie, oby tak było jak najdłużej :) Sama chciałabym wrócić do takich momentów, nawet dziś o tym myślałam, bo ostatnio moja Mała to diabełek wcielony ;P
OdpowiedzUsuńGrzeczny Synuś mamusi :) Śliczne zdjęcie - Mały ma boskie oczęta :)
OdpowiedzUsuńfajnie że fajnie :) Wy też fajni jesteście :D
OdpowiedzUsuńjaki grzeczny chłopczyk
OdpowiedzUsuńa jaki ładny do tego.
udał się synek!
No i do tego piękni jesteście:D
OdpowiedzUsuńjak miło przeczytać, że szczęśliwa jesteś :)))
OdpowiedzUsuńi oby same takie posty!Super:)
OdpowiedzUsuńNo i pieknie wygladacie!
OdpowiedzUsuńZycze samych takich pozytywnych mysli :)