Baby!
Kwoki i Niekwoki!
Potrzebuję Waszej babskiej opinii.
Coś gdzieś mi kiełkuje pod kopułą...Pomysłów miliony, tylko chłodnej oceny jakoś brak.
Dlatego proszę Was o opinię na temat takiegoż oto zestawu, dekorującego okno kuchenne - firanka plus TAKA zazdrostka.
Uszyła je moja mama. Marszczoną zazdrostkę podpatrzyłam w czyimś oknie podczas spaceru i strasznie mi się spodobała, choć teraz już wiem, że lepiej , gdyby była ciut dłuższa.Chciałam mieć coś innego, niż klasycznie wiesza się w oknie, ale przerażały mnie też ceny w studniach dekoracji okien. Więc wymyśliłam sobie coś takiego. Ale ... No właśnie ...
Czy to fajne? Czy dobrze, że inne, niż klasyczne? Czy w innej kolorystyce też będzie dobrze się prezentować? Czy gdyby była taka możliwość, to miałybyście ochotę sprawić sobie coś takiego? Jaka cena byłaby akuratna i konkurencyjna?
Za cenne opinie serdecznie dziękuję i cmokam weekendowo.
Aaaa i jeszcze prezencik podsyłam;-*
Mi sie podoba sama zazdroska bez tej góry. Albo sama góra chyba ale musiałabym zobaczyc jak to wyglada. buziaki!
OdpowiedzUsuńMartus bardzo mi sie podoba ta zazdrostka. Mysle ze znajszie wielu zwolennikow. Mysle ze jaknajbardziej moze miec inne kolory a nawet desenie jak kropeczki czy krateczka . Ale rzeczywiscie fajnie by bylo gdyby byla ciut dluzsza.
OdpowiedzUsuńnie wiem jaka byłaby cena, ale wygląda bombowo!
OdpowiedzUsuńmi się podoba :))) lubię ascetyczne wnętrza. Sama mam mieszkanie w bieli... ale rozpraszam je kolorową tkaniną. To prosty (i tani) sposób na eksperyment i zmianę aranżacji. Jak coś ci nie pasuje spróbuj z tkaniną właśnie
OdpowiedzUsuńNie podoba mi sie ale to pewnie kwestia gustu, za to ta cegla na scianach i Twoja kuchnia po remoncie jest cudowna! A ta zazdrostka to po prostu dla mnie nie praktyczne bo wg mnie ani nie zaslania okna (ale pewnie nie mialas zamiaru go zaslaniac) ani tez dla mnie nie jest ozdoba, masz dosc nowoczesna a zarazem przytulna kuchnie a ta zazdrostka pasuje do czegos vintage, ale najwazniejsze zeby Tobie sie podobalo i jesli dla Ciebie pasuje do calej reszty wnetrza to jest super :) Pozdrawiam serdecznie, milej niedzieli.
OdpowiedzUsuńMi ta zazdrostka bardzo się podoba i tu przyznam się publicznie, tez chcę taką w kuchni i chyba sobie uszyję - jeśli nie masz nic przeciwko odgapienia Twojego pomysłu ?
OdpowiedzUsuńNo dobra, baba babie szczerze napisze.
OdpowiedzUsuńWg mnie ta firanka gryzie sie z cala reszta Twojego cudnego kuchennego wnetrza. Jakos tak topornie ciezko wyglada, mysle ze to przez te wielgasne dziury.
Osobiscie zostawilabym sama zasdroske. A jesli bardzo zalezy Ci na gorze, to moze inny karnisz... albo firanka powieszona na jakis delikatniejszych zabkach.
Mnie podoba się cała aranżacja. To zupełnie inne spojrzenie na wystrój okna =)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog, sposób pisania i przemyślenia. Będę zaglądać, jeśli nie masz nic przeciwko.
Pozdrawiam - jagna
Ślicznie to wygląda i myślę, że inne kolory też się sprawdzą :) Ja dla siebie wybrałabym wersję troszkę szerszą ;)
OdpowiedzUsuńfajne ale nie praktyczne:))
OdpowiedzUsuńgóra mi się nie podoba za ciężka jak dla mnie oczywiście :-) wolę bardziej delikatne aranżacje :-)
OdpowiedzUsuńzazdrostka fajna ale tak sama to to okno takie puste - jak dla mnie oczywiście ;-) gdyby od niej dać delikatna firaneczkę lub matująca folię na okno z wzorkiem byłoby ciekawiej ;-)
Ach te baby...
OdpowiedzUsuńWidzę, że niektóre z Was źle mnie zrozumiały;-)
Nie potrzebowałam recenzji mojej firanki w odniesieniu do mojej kuchni...Mnie się baaardzo podoba, uważam że pasuje i nie musi być funkcjonalna, bo do zasłaniania okna wieczorami, przed gapiami mam roletki;-)
Potrzebowałam raczej konstruktywnych uwag co do owego zestawu, co zmienić, jaka długość, jaka kolorystyka. Od kilku z Was takie właśnie cenne uwagi, mniej lub bardziej krytyczne otrzymałam i za nie bardzo dziękuję. O to chodziło!Wkrótce eksperyment;-)
martus zapraszam po wyróznienie
OdpowiedzUsuńMi się podoba, jednak bardziej chyba oko ucieszyłaby sama firanka na 3/4 długości okna lub firanka dopasowana do zazdrostki :)
OdpowiedzUsuń______
http://happybabysmother.blogspot.com/
Jest rewelacyjna;)podoba mi się bardzo;)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńo i ja się obudziłam, bo szukam inspiracji na uszycie czegoś ciekawego do kuchni- zazdroski są piękne, nietypowe, pomysłowe i na pewno takich nie spotkasz w większości okien - zmieniłabym jedynie górę na tak samo marszczoną jak w zazdroskach a nie na przelotkach one są dość siermiężne do tak delikatnego okna kuchennego i takich pięknych zazdrosek :-)
OdpowiedzUsuń