Tak oto, jak widać marzenia się spełniaja. A przynajmniej po części. . .
Od dawna bowiem marzę o pracy w redakcji.
No może praca to jeszcze nie jest, redakcja też nieco inna, niż ta z moich marzeń, ale nie mniej jednak towarzystwo przednie, a i zaszczyt w tematyce TAKIEJ się zaprezentować wielki.
Ale do sedna. A sendo jest krótkie, JESTEŚMY Z NATASIEM W CZASOPIŚMIE! ! !
Dzisiaj mamcia ma gazetkę tę oto nam zakupiła ;-D
Okularów zapomniała, więc poprosiła mnie o przeczytanie na głos. Przeczytałam, a jakże. Raz już chyba 15-ty. Ale tym razem oblazła mnie gęsia skórka ze wzruszenia . . .
Potem przyszedł Tatuś Maciuś. Przeczytał z dumą, a kochane oczy jego zaszkliły się. . .
Chyba opisane wspomnienie, nie tylko we mnie jest nadal tak bardzo świeże. . .;-D
PS. Natalko dziękuję Ci za ten zaszczyt ;-D
Gratuluję!!!! Radość i emocje musiały być mega wielkie! Pamiętam jak wydrukowano mój list w jednym z czasopism ;-) Emocje udzielają mi się do dzisiaj, jak tylko wezmę do przeczytania wycinek tejże gazety ;D
OdpowiedzUsuńNa prawdę cieszę się z Wami !!!
Dzięki Ci sikorko;-D
OdpowiedzUsuńGratulujemy :D !!! Jesteśmy z Was dumne ;)
OdpowiedzUsuńa ja myślałam że w pon wyjdzie i dziś u Natalii zobaczyłam i szukałam w kiosku i nie było a już chce twoją historię i wszystkie w sumie przeczytać i cieszę się że w takim towarzystwie moja historia też jest :) nie czytając gratuluje bo wiem znając twój styl że na pewno piękna to relacja!
OdpowiedzUsuńgratulacje!teraz nie mam niestety dostepu do gazety, ale jak tylko ja "dopane", to z przyjemnoscia przeczytam.Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu, może to dobry początek na spełnianie marzeń?
OdpowiedzUsuńKochana!!!! Duma mnie rozpiera i serce się cieszy;)))I jeszcze moje ulubione -Wasze zdjęcie!!!!Juuupiii;)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa!!!Kochane moje dziewczyny;-D
OdpowiedzUsuńo jakie sympatyczne znajome grono! drogie moje zmonopolizowałyście gazetę!
OdpowiedzUsuń:D Wszyscy prezentują się pięknie!:D
OdpowiedzUsuńgratuluję serdecznie :) Chociaż przyznam się że czytając Cię wiedziałam podskórnie, że to tylko kwestia czasu...talentu marnować nie wolno, ot co :-D
OdpowiedzUsuńgratulacje! aż kupię i na papierze poczytam, bo to zawsze jakoś tak bardziej "nastrojowo" niż przez ekran :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha, i pomyśleć, ze ja Was znam ;)))) A przynajmniej tak się czuję :). Pozdrawiam i gratuluję wszystkim dziewczyną, bo pozostałe blogi też czytam :D, :*
OdpowiedzUsuńGratuluje :) jutro kupię i poczytam :)
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ!!!! wspaniale:-)
OdpowiedzUsuńKupiłam i przeczytałam gazetę zanim zajrzałam tu na blog. Wielkie było moje zaskoczenie gdy ujrzałam Waszą fotkę i relacje. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńwielkie gratulacje:) fantastycnie kiedy marzenia się spełniają...nawet jeśli tylko częsciowo...dostaje się wtedy mega powera :)
OdpowiedzUsuń