Ona miała w głowie tysiąc myśli. Krążyły wokół minionego roku.
Szybko pojawiły się wspomnienia. Przeskakiwały jak klatki filmu dokumentalnego.
Koniec ciąży. Wielki brzuch, stukający od środka. Poród . . . Nie da się o nim zapomnieć. Pierwszy dotyk ukochanego dziecięcego ciałka. Główki. Z mięciutkimi włoskami. Słodkie ustka przyssane do piersi i te czarne, z oddaniem patrzące oczka. Bezsenne noce. Setki bezsennych nocy. Kolki. Wycie Dziecięcia. Wycie Matki.
Szpital. Brrrrrrrr.
Wakacje. Lato. Plaża. Morze. Spacery z maleństwem w chuście. Mokry piasek pod stopami. Szum fal. Tysiąc bezzębnych uśmiechów. Pierwsza kaszka. Dziecięca uradowana buzia ubrudzona pierwszą kaszką. Kolejne sukcesy. Siadanie. Wykrzykiwanie pierwszych nieświadomych słów. Pełzanie na robaka. Klękanie przy maminych nogach. Raczkowanie. Wstawanie na chwiejących się nóziach. Klaskanie z piskiem radości. Przytulanie. . . Mały łepuszek przytulający się do maminego brzucha o poranku. . .
On myślał o przyszłości. Ściskał dłoń swojej żony i myślał, że tyle w tym roku musi. Musi dla niej i ich synka. I, że tyle może. Bo ma dla kogo walczyć. . .
W jednym momencie zerknęli na zegarek. Wyświetlał godzinę 00.00. Rozszalały się fajerwerki. Ścisnęli się mocniej za dłonie. Pocałowali malusią główeczkę każdy ze swojej strony. Życzyli sobie "Szczęśliwego Nowego Roku"- banał, który skrywał w sobie wszystko, co oboje mieli na myśli.
W tę noc nie potrzebowali niczego więcej. Wszystko mieli tutaj na miejscu. Rodzinę.
Nieładnie tak ciężarne o łzy przyprawiać ;) Pięknie napisane :*
OdpowiedzUsuńPięknie napisane! Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńSuper napisane!!! Marti wszystkiego co najlepsze!!! Nie da żyć się samymi pieknymi chwilami, ponieważ bez odrobiny goryczy, nie pozna się ich słodkiego smaku. Ale życzę Tobie i Twojej Rodzince, abyście tych pięknych chwil mieli jak najwięcej!!!! P.S. My dear! toż to już czas na spacerówkę!!! :-)
OdpowiedzUsuńI się poryczałam w ten sylwestrowy poranek...no ładnie...A jaki Sylwester, taki cały rok - dziękuję Kochana:):)
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest razem :))- rodzina jest wielkim skarbem, pięknie, że to wiesz i tak to czujesz. Wielkie buziaki!
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za przepiękne słowa;-)Cieszę się, że komuś podoba się jednak to moje bazgrolenie;-)
OdpowiedzUsuńEvelio - spacerówka jest, a jakże!W zestawie była z gondolą, ale w ciąży chyba coś na mózg mi uciskało, więc wybór spacerówkowy okazał się porażką. Ale, ale;-)Fundusze juz zebrane i lada moment nowa-cudna zakupiona zostanie;-)
A Szuszuniu drobny jest, więc jeszcze mu wygodnie. Ale coś w tym chyba też jest, że podświadomie matka z gondolą rozstać się nie może...
OMG! Cudnie po prostu cudownie napisane :) Jak myślę o tym, że rok się kończy mam w głowie jedno: byłam w ciąży, urodziłam - mam Córeczkę. I tak w kółko :)
OdpowiedzUsuńDobrego roku Marto :*
Martunia, śmiesznie jest życzyć wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok, gdy To co Najlepsze już nas spotkało w tym roku ;) :D. Ale mimo wszystko, wszystkiego naj, naj, naj, naj dla całej Twojej rodzinki. I zgadzam się z Evelio, że odrobina goryczy też jest potrzebna, by docenić w pełni słodki smak życia :). Miłości, radości, zdrowia, pokoju, spokoju i przyjaźni wielkich. Buziak najserdeczniejszy choć wirtualny :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzą Asia i Antoś!
OdpowiedzUsuńnajlepszego na 2012 rok:) mnóstwa dobrych chwil :) uśmiechu i spełnienia
OdpowiedzUsuńA ja to się boję, że jak o 12 petardy mi syna obudzą to potem do rana go nie ululam :O
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na Nowy Rok Wam życzymy :))))
Piękne to co napisałaś. W tę noc nic więcej nam nie potrzeba. Nie tęsknimy za tańcami, hulankami, swawolą. Spędzimy te noc we trójkę i to nam w zupełności wystarcza.
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń oraz wszystkiego co najpiękniejsze i najlepsze w Nowym Roku dla Ciebie i Twoich bliskich:)
Wszystkiego Najlepszego W Nowym Roku Ty Jedyna Wzruszająca mnie Blogerko :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku (Paula i Ada) :*
OdpowiedzUsuńZanim zaczniesz umieszczać posty, powinnaś najpierw napisać ostrzeżenie, że mogą one wywołać niekontrolowane wzruszenie i wyciek łzowy;)) Pięknie piszesz, szczęścia w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńWzruszenie nie pozwala napisać mi nic innego, jak tylko "dziękuję". Nie potrafiłabym opisać tego piękniej, co wydarzyło się w tamtym roku. Bycie mamą to nie lada wyzwanie. Życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!! Pozdrawiam -A.Nitka
OdpowiedzUsuń