No i stało się.
Poszłam sobie urodzić dziecko. Kilka dni mnie nie było zaledwie, a syn mój się zakochał.
Ma na imię Klara, On bywa jej małym pieskiem i wkrótce wezmą ślub.
O.
Na przedstawieniu z okazji Dnia Matki ucałowała Go czule w policzek, aż mnię szpilka zazdrości w serce ukłuła...
Szybko jednak ogarnęłam matczyne emocje i do torebki schowałam, gdyż słodzizna z niej ponadprzeciętna.
No i wiadomo, kobieta na faceta zwykle wpływ ma zbawienny;-).
niestety taka kolej rzeczy....przyjdzxie czas że kiedyś syn bedie musiał założyć rodzinę i opuścić gniazdo rodzinne.....a my matki będziemy tylko się martwić denerwować i utyskiwać nad wadami naszych synowych
OdpowiedzUsuńMarcia,tak poza tematem:) sama nie mam fejsa,ale Twojego blogowego śledzę na bieżąco :) odnośnie Twojego wpisu dotyczącego kropel Sab simplex. Moj synek od 3tygodnia do 3miesiaca,dzień w dzień miał kolki...i to takie ze do dzis mam traumę:/ mielismy sab simplex bezpośrednio z apteki w Niemczech i u nas nie zdał egzaminu. Natomiast super sobie z kolkami poradził Bobotic,który dostaniesz w naszych polskich aptekach. Teraz nawet widzialam ze sa forte czyli bardziej skoncentrowane. I smak lepszy od sab simplex. Może spróbuj? Dużo wytrwałości:***
OdpowiedzUsuńDzięki Martynka. Dzisiaj będziemy mieli S.S. Przy Naciu przyniósł nam zbawienie. Jak nie będzie działał, wypróbujemy Wasz sposób. U nas jeszcze nie ma dramatu. Przy Naciu była MASAKRA!
UsuńCzesc Martus,
OdpowiedzUsuńchetnie pomoglabym Ci w sprawie kropli, ale nie mam ani bloga, ani fb.
Jesli chcesz, moge napisac Ci maila i dogadamy szczegoly.
Duzo wytrwalosci zycze
Pozdrawiam
Agnieszka