Sama kiedyś takowe miałam i wiem, że tak, jak emu, czy japonki, crocsy są absolutnie genialne.
Wygodne i już!
Brakowało nam takich bucików, co by je można było ot tak w biegu wrzucić i lecieć na spacer, plażę czy basen.
Co szybko przepłukać z piasku można...
I schną w pięć sekund.
Cały czas miałam jednak obawę, że Nacio sobie nie poradzi z takimi "dziwnymi bucikami", bo nie da się ukryć, że są dość specyficzne.
I pewnie sama do dzisiaj bym tak dumała, gdyby z prezentem nie przyjechała ciocia z Ameryki ;-)
Tak, tak - Nacio ma ciocię z Ameryki! I to jaką kochaną!!!
Oliwciu jeszcze raz DZIĘKUJEMY!!!
No i mamy!
Krokodylki są super!
Fantastycznie lekkie.
Super wyprofilowane i przewiewne.
I-de-al-ne ;-)
A poniżej nasza poranna, bardzo spontaniczna "sesja" spacerowa;-)
Miłego oglądania...
Bluzeczka - świeże łowy z naszego s.h - GEORGE
Spodenki - H&M - sklep
buciki - Crocs - od cioci Oliwii
Podobne kupisz TUTAJ ;-)
katanka - ZARA - nasz s. h.
Hej :)
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas czytam Twojego bloga i tak się zastanawiam, gdzie macie taki super sh.
Mogłabyś podać jakiś namiar ?
Pozdrawiam,
Anka
Witaj! Lumpik jest w Zielonej Górze, przy ul. Chopina.We wtorki bywa tam na prawdę baaaardzo gorąco.
OdpowiedzUsuńA my mówimy "klogi". To chyba te same buty? Nasz nie chce nosić. "Klogi ci nie pasują" - mówi o sobie;)))
OdpowiedzUsuńA to nie wiem...Ale synuś słodziutki;-)
UsuńNo buciki świetne po prostu! Też mamy crocsy i bardzo sobie chwalimy :) Świetnie wyglądacie! A uśmiech Natanka,rozbrajający ;)
OdpowiedzUsuńPrawda, że świetne... Ultra leciutkie i wygodne;-)A za wszystkie miłe słowa dziękujemy;-*
Usuńcrocsy są super, moja córa je uwielbia, nóżka się w nich nie poci i są bardzo wygodne:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia:)
Pozdrowienia http://memoriems.blogspot.com/
Dziękuję za miłe odwiedziny;-)Pozdrawiam ciepło;-)
Usuńświetne te crocsy dla chłopca
OdpowiedzUsuńmy też mamy , mamy też sandałki tej firmy, polecam
widziałam też emu dla chłopca....w samochodziki
Ooooo sandałki!Jakieś namiary?;-)No i gdzie te emu?No gdzie?;-)
UsuńNatan czasem robi takie cudne oczy kota ze shreka, jak Ty mu cokolwiek odmawiasz ;)))
OdpowiedzUsuńStaram się wówczas z całych sił;-)Dziękuję za przemiłe odwiedzinki;-)
UsuńJa miałam takie obawy jeżeli chodzi o mokasynki, a teraz żałuję, że lato mija, a my nie spróbowaliśmy. A Wasz sh to niesamowita perełkownia!!!
OdpowiedzUsuńMokasyski są super!Że też ja jeszcze na to nie wpadłam;-)A nasz sh - to prawda...No i przyznaję się, że to mój nowy nałóg...;-)
UsuńU Nas Crocs'y już się przechodziły:-) choć mamy na stanie zawsze jedną parę:-) pierwsze kupione na roczek i od razu Synio w nich śmigał:-)ale teraz bez pamięci zatraciliśmy się w Native!!!!We love it!!!!
OdpowiedzUsuńOoooo, musimy sprobować;-)Dziękuję za przemiłe odwiedzinki;-*
UsuńA nozka w crocsach sie dziecieciu nie poci? Zwracam sie z wielka prosba do Martuski Mamuski by nadmieniala rowniez w co sama jest ubrana w postach modowych. Stanowczo sie domagam.Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńWcale się nie poci, bo one są troszkę jak klapeczki, więc jest stała wentylacja;-)A Mamuśka nawet nie pomyślała, że jej łaszki mogę kogokolwiek zainteresować.Na życzenie zatem: bluzka - pokochana od pierwszego wejrzenia - włoski no name, szorty - H&M, klapki - FF ;-)Ściskam cieplutko!
Usuń