czwartek, 28 sierpnia 2014

Czas na nowe!

Nie ma chyba bloga, na którym nie pojawiła się jeszcze wzmianka typu "dni już coraz chłodniejsze".
Ano chłodniejsze.
A ja się cieszę, bo w końcu będzie można ubrać na siebie coś więcej, niż znudzone już letnie sukienki.
Przysięgam, że gdybym miała jeszcze przez tydzień pochodzić w szorcikach - strzeliłabym sobie w łeb.
Bo przecież wszyscy wiedzą, że baby szybko się nudzą.
Dlatego z przyjemnością witam nową porę roku.
Podobnie jeśli chodzi o mojego Nieopierzonego;-)
Czas na nowe!
I Boże - jak ja Ci dziękuję, że tak to wymyśliłeś, że dzieci rosną!
I wyrastają!
I można uspokoić węża w kieszeni...
Bo przecież nic na to nie poradzę, że rękawki za krótkie, a bluzeczki zaczną za chwilę odsłaniać pępek;-P
Jak mus to mus!
Takim sposobem właśnie oczekuję z utęsknieniem na paczki od Zezuzulli i Mamuki
A w nich...
Namodziłam, oj namodziłam.
Że och i ach ;-)
Nie omieszkam się Wam pochwalić;-)
Podobnie jak najnowszymi nabytkami z mojego ulubionego S.H.
Wyłowiłam takie jesienne perełki, że...
Sama sobie ich zazdroszczę ;-)
Podrzucam Wam także do pooglądania dwie nowe marki, którymi aktualnie się zachwycam i oczekuję najnowszej kolekcji:
Piu di ME
oraz druga, którą zaraziła mnie Evelio z Mifka Szafa:
SeeSaw

Stylistyka przebajeczna! Zupełni inna, niż ta z sieciówek, czyli dokładnie w moim guście;-)


A tymczasem zostawiam Was z lekkim rozdwojeniem jaźni.
Niby ciepło, a jednak zimno;-)
Albo odwrotnie?















Czapa - Zezuzulla - tutaj
Sweter - Zara - sklep
Spodnie - Zezuzulla - tutaj
Buty - Emel - allegro

3 komentarze:

  1. Lubię was !! zapraszam także do siebie na bloga :))) pozdrawiam ciepło !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nawet okazji nie mialam zeby w moich sukienkach pochodzic. Jedynie podczas 2 tygodni wakacji i tyle. Czekam wiec na choc jeden upalni weekend, ale to chyba nie nastapi :/

    OdpowiedzUsuń

Ten blog jest moją własnością i to ja decyduję, co chcę na nim zamieszczać, dlatego Twój komentarz zostanie opublikowany, jeśli nie zawiera obraźliwych treści.