Zdrowia! Oj wiem co czujesz - niestety też raz mieliśmy taką sytuację że i ja byłam chora i Milka. Strasznie to przeżywałam... Trzymaj się i jak najszybciej wracać do zdrówka! Swoją drogą co byśmy zrobiły bez mam? Mi moja też wtedy pomogła :)
Zdrówka życzę! Ja też od ponad tygodnia chodzę zakatarzona i kaszlę. Niestety zaraziłam męża i teraz z wielką obawą przyglądam się Klaudii czy może ją coś bierze ;(
Dziewczyny!Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa wsparcia. Clatite - i ja anginę załapałam prawdopodobnie i antybiotykiem się faszeruję. Nacio na homeopatach. Dwa dni i prawie zdrów. Ząb też się wyrżnął jeden, ale reszta jeszcze pod dziąsłem rozpulchnionym i bolącym.
Zazdroszę. Nie choroby, a pomocy. Mi głowa peka, nochal zapchany i pobolewa ząb, a Mati prawdopodobnie zapalenia ucha dostał. Czekamy aż wróci M. z trasy, żeby z małym pojechał na doraźną. Na moją mamę nie mam co liczyć.
Ten blog jest moją własnością i to ja decyduję, co chcę na nim zamieszczać, dlatego Twój komentarz zostanie opublikowany, jeśli nie zawiera obraźliwych treści.
Zdrówka życzę bardzo dużo. Najgorsze to chorować w lecie. A chorować z dzieckiem to koszmar podwójny.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA I ROCZNICOWE CANDY
dużo zdrowia !!! :(
OdpowiedzUsuńZdrowia! Oj wiem co czujesz - niestety też raz mieliśmy taką sytuację że i ja byłam chora i Milka. Strasznie to przeżywałam... Trzymaj się i jak najszybciej wracać do zdrówka! Swoją drogą co byśmy zrobiły bez mam? Mi moja też wtedy pomogła :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę! Ja też od ponad tygodnia chodzę zakatarzona i kaszlę. Niestety zaraziłam męża i teraz z wielką obawą przyglądam się Klaudii czy może ją coś bierze ;(
OdpowiedzUsuńZdrowiejcie szybciutko!
OdpowiedzUsuńZdrowiejcie. Pomoc nieoceniona.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzymy!!!
OdpowiedzUsuńuuuu to zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze dużo zdrówka;*
OdpowiedzUsuńcudownie mieć kogos do pomocy. ja ostatnio sama z małą byłam i nie miałam siły:(((
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka dla was!!!
zdrówka! fajnie, ze masz pomoc. Jak byłam chora to sama z Małym siedziałam i wiem jak jest ciężko :(
OdpowiedzUsuńOj biedactwa! Ja to rozumiem, bo mam anginę, ja i syn jesteśmy na antybiotyku... Ściskamy
OdpowiedzUsuńDziewczyny!Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa wsparcia.
OdpowiedzUsuńClatite - i ja anginę załapałam prawdopodobnie i antybiotykiem się faszeruję. Nacio na homeopatach. Dwa dni i prawie zdrów. Ząb też się wyrżnął jeden, ale reszta jeszcze pod dziąsłem rozpulchnionym i bolącym.
Wracajcie do zdrowka!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze juz jest dobrze...
:)
Zdrówka życzymy:):)
OdpowiedzUsuńZazdroszę. Nie choroby, a pomocy. Mi głowa peka, nochal zapchany i pobolewa ząb, a Mati prawdopodobnie zapalenia ucha dostał. Czekamy aż wróci M. z trasy, żeby z małym pojechał na doraźną. Na moją mamę nie mam co liczyć.
OdpowiedzUsuńOjojoj, ale strasznie współczuję!To jest okropne, gdy znikąd pomocy nie ma.
UsuńA Wam zdrówka życzę! Z całego serducha!
OdpowiedzUsuńoooo to potrzebna będzie blogowa pomoc. ZDRÓWKA!
OdpowiedzUsuń