Wieje chłodem...
Deszczem podlewa...
A ja tu z plażą wyskakuję.
Ale po prostu nie mogłam sobie odmówić podzielenia się z Wami kilkoma jeszcze letnimi fotkami, które gdzieś się wcześniej zawieruszyły...
Bo czy widzieliście kiedyś dziecko śpiące na stojąco?
Ja widziałam, na jakiś prymitywnych filmikach.
Zawsze mnie to wkurzało.
I zawsze zastanawiałam się, co to za wyrodni rodzice, którzy pozwalają na coś takiego i jeszcze to filmują...
Otóż zarzekała się żaba błota, moi drodzy.
Synu zasnął tak nagle, że nawet się nie zorientowałam.
No i absolutnie nie mogłam się oprzeć, aby nie zatrzymać tych kilku chwil ;-)
Ku pamięci...
Piękne dzieci, które na stojąco śpią- czemu my tak już nie potrafimy? :D
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńWszystko wszystkim, ale uważam, że to bardzo, naprawdę bardzo nie fair "katować" nas takimi fotkami, kiedy za oknem jesień na całego hula...
OdpowiedzUsuńŚliczni jesteście jak zawsze, a Nacio wymiótł po prostu! Szczerze mówiąc, to nie wierzyłam, że można zasnąć na stojąco... A jednak :)
Ja też nie do końca wierzyłam. Nawet u koni mnie to zawsze dziwiło;-)
Usuńsłodcy jesteście! oboje!! :) a mamuśka ma piękny odcien blondu <3 :))
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!!;-)
UsuńWspaniały ten powiew lata w środku jesieni :)
OdpowiedzUsuńA śpiący na stojąco Nacio, uroczy :) Jeszcze te nóżki skrzyżowane <3
Ja się własnie ostatnio zastanawiałam, czy moje dziecko kiedykolwiek dobrnie do momentu takiego zmęczenia, że uśnie tam, gdzie stoi. Póki co jeszcze nigdy mu się to nie udało. Może szaleć do północy, a nie uśnie za Chiny Pańskie;) A to jest takie śmieszne, kiedy dziecko nagle postanowi się wyłączyć :)
Pocieszę Cię, że to był pierwszy i ostatni raz...
UsuńI Tobie tego choćby jednego razu życzę.
Piękne zdjęcia. I uroczy synek, który zasnął na stojąco. Moja mama mówi, że mi też się to często zdarzało. Szczególnie gdy byiśmy u babci na działce.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, cudnie wyglądacie. A spanie na stojąco - rozczulające!!!
OdpowiedzUsuńAle jak zgrabnie ! buziaki dla małego śpiocha ;)
OdpowiedzUsuń;-*
UsuńMy to znamy.Elegancko z klasą to zrobił 😊
OdpowiedzUsuńHahahaha, czyli już jest nas dwie;-)Jakby jeszcze ktoś nie wierzył;-)
Usuńuwielbiam Wasze wspólne zdjęcia- katologowe
OdpowiedzUsuńOjjjj, dziękuję za przemiłe słowa!;-*
UsuńMocno musiał być zmęczony. Nam się to jeszcze nigdy nie zdarzyło.
OdpowiedzUsuńŻyczę tego szczerze. Wrażenie - niezapomniane;-)
UsuńNie sądziłam, że to możliwe hehe;) Tylko w filmach, a jednak:) Piękne fotki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Iwona
Ściskam cieplutko!
Usuńbiedula...jaki zmęczony! już tęsknię za latem! P.S. z jaką ulgą cudowną na nowo mi się Was komentuje:-))))
OdpowiedzUsuńA jak miło widzieć taki "czysty" komentarz!Cudownie!
Usuńhaha :))) No slodziasty maly spiacy czloweiczek :)
OdpowiedzUsuńNie dziwie Ci sie, ze oprzec sie nie moglas ;)
Pierwsze zdjęcie - po prostu zwala z nóg :-)! Wspaniałe!
OdpowiedzUsuń