Wigilia...
Ileż łez popłynęło podczas tego magicznego wieczoru...
Ile rąk połączyło się po latach w upragnionym uścisku...
Boże Narodzenie to czas, gdy dzieją się cuda...
Gdy niemożliwe staje się możliwe...
Wszystko zależy od nas...
Wszystko zależy od naszych chęci...
Wystarczy się otworzyć.
Otworzyć i odważyć się zdjąć z siebie ten pancerz, który tak szczelnie skrywał zranioną duszę.
Pancerz zbudowany z żalu, złości, nienawiści...
Pancerz, który ciężki jest jak głaz...
A mimo to dźwigamy go czasem latami...
Choć zrzucić go tak łatwo.
Prosto tak...
Ostatnio usłyszałam słowa, które są kluczem do przebaczenia.
Zwykła, prosta prawda, która pomaga wyzwolić się od żalu...
Co się stało, to się nie odstanie...
Przeszłości nic już nie zmieni...
Tamtych wydarzeń nie da się przecież odwrócić...
Nie da się cofnąć...
Co się stało, to się nie odstanie...
Dlatego nie warto cofać się i żyć przeszłością.
To niczego przecież nie zmieni...
Trzeba wziąć oddech i budować wspólnie teraźniejszość...
Zupełnie inną od przeszłości...
Życzę Wam wielu pojednań i spadających kamieni z serca przy wigilijnym stole...
Serdecznych uścisków dłoni...
Szczerości i miłości...
Bo zgoda to najwyższa wartość...
A teraz zapraszam Was do mojego domu...
Nie po to, aby udawać stylistę wnętrz, bo nie mam o tym zielonego pojęcia.
Po prostu chciałam, abyście choć przez chwilę mogli pobyć ze mną w miejscu, gdzie jest mi najlepiej na świecie...
Bardzo rodzinnych i wesołych Świąt kochani!
Pięknie masz kochana!! Uwielbiam biel!!
OdpowiedzUsuńA biała komoda i ten kufer pod choinką są magiczne ;)
Życzę pięknych świąt pełnych radości, uśmiechu i bliskości. Cudnie u Ciebie w domu, jestem oczarowana detalami, kolorami i taką ciepłą atmosferą :)
OdpowiedzUsuńJasno, ciepło, świątecznie... nic dziwnego że dobrze się czujesz u siebie :) Pięknych, niezapomnianych świąt!!!
OdpowiedzUsuńMacie prześliczną choinkę! A ja, dzięki tym zdjęciom, przekonuję się do jasnych wnętrz, chociaż przy Roczniaku nadal jakoś sobie tego u siebie nie wyobrażam :)
OdpowiedzUsuńCo do tematu postu...
Tak, co się stało to się nie odstanie-z tym jednym chyba się zgadzam. Bo czasami, to co się stało, już nigdy nie pozwoli budować razem teraźniejszości. Czasami to co się stało, zmienia przyszłość bezpowrotnie.
Przebaczenie. Piękna sprawa. Jeśli jest prawdziwe, do bólu szczerze, jeśli to dobra wola dwóch osób.
Osobiście jestem baaardzo daleka od przypisywaniu, a nawet powiedziałabym- obciążaniu Bożego Narodzenia, jakąś nadprzyrodzoną mocą jednania ludzi. Dajmy spokojnie narodzić się Jezusowi, a gódźmy się w każdy inny dzień. Kiedy emocje, towarzyszące narodzinom Jezusa, nie przesłonią nam tego co naprawdę czujemy, tego, czy rzeczywiście chcemy przebaczyć, wyciągnąć rękę...
Skąd taki mój stosunek do tego tematu? Może za dużo fałszywych przebaczeń już widziałam podczas Bożego Narodzenia? Przebaczeń, które nie były z głębi serca. Które szybko przestawały obowiązywać. Za dużo widziałam ludzi, którzy wcale nie mieli ochoty podać tej ręki na zgodę, ale przecież cała rodzina patrzy... Dlatego ja jestem na nie.
Za przebaczeniem jak najbardziej tak, ale takim o którym pisałam na początku i takim, o które zapewne chodziło Tobie.
Tobie i Twojej Rodzinie życzę pięknych, rodzinnych i nastrojowych Świąt. Wyjątkowego czasu razem, bez pośpiechu, gonitwy, z mnóstwem całusów i przytulasków :)
Pozdrawiam, Marta
Pięknie masz w domku. Tak cieplutko, domowo :)
OdpowiedzUsuńŻyczę ci radosnych Świąt. Pełnych ciepła, radości, spokoju, dużo zdrowia i czego sobie zapragniesz :)
Pięknie jest u Ciebie, Twoje dekoracje są subtelne i cudne, a choinka bajeczna:) Najpiękniejsze życzenia składam!:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie masz w domu. I te "gadżety", dekoracje, nadają domowego, ciepłego klimatu. Cudnie. Spokojnych Świąt.
OdpowiedzUsuńPrzepiekne mieszkanie! Swietna fototapeta:) i cuuudny klimat:) wesołych swiat kochani:)!
OdpowiedzUsuńDziękujemy i nawzajem :)
OdpowiedzUsuńps. Zgadzam się z każdym Twoim słowem...do mnie parę dni temu napisała osoba, z którą okropnie zakończyła się znajomość właśnie przed Świętami 3 lata temu. Jakże lżej czuje się człowiek, który w końcu dostał szansę na właśnie lepszą teraźniejszość ;)
Wesołych Świąt, i dziękujemy, że jestes :)
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się!!!
OdpowiedzUsuńmasz piękny dom i widać twoją doskonałą dbałość o szczegóły....lepszą niż niejedna dedkoratora wnętrz. tworzysz ciepłą rodzinną atmosferę
OdpowiedzUsuńwesołych:) choć spóźnione ale szczere
Pięknie! Zwolenniczką bieli nie jestem...w sensie, że u siebie, ale u kogoś bardzo mi się podoba :) I te wszystkie drobiazgi, pomysłowo poustawiane i ozdobione. Zazdroszczę tego poczucia estetyki :)
OdpowiedzUsuńTak przytulnie u Was:-)Uwielbiam takie klimaty:-)
OdpowiedzUsuńprzepięknie jest u ciebie :) bardzo przytulnie :) pozdrawiam serdecznie basia
OdpowiedzUsuń