Budzi się z uśmiechem i Matkę swą za włosy targa w ramach pobudki, co jeszcze większej radochy mu dostarcza. Ewentualnie za rzęsy ciągnie i skrobie, co by Matka oka uchyliła . . .
A potem już tylko zaciesza . . .
I raduje sie jeszcze ;-D
A potem otwiera, odsuwa, rozsuwa i grzebie . . .
Obślinia i pałaszuje
Uwodzi matkę swą wzrokiem . . .
I wspina się. . .
I kombinuje . . .
A pomysłów ma wiele . . .
Za wiele . . . Jak na matczyne słabe serce . . .
A potem jeszcze pobrumka i piśnie radośnie . . .
Zupełnie jak typowy facet skarpety swe powyciąga niedbale. . .
Bransoletkę maminą cmoknie. . .
Bransoletkę maminą cmoknie. . .
I tak oto dzień pod rządami Szusza mija cudowny . . .
A Matka codziennie za włosy o poranku targana, otwiera oczy i już czuje . . .
Przypływ tej miłości ogromnej i szczęścia . . .
Że Go ma . . .
Że tak oto znów rozpoczyna kolejny, przeszczęśliwy dzień ze swoim ukochanym Synkiem. . .
Że znów będzie mogła podziwiać jego wyczyny nowe i zachwycać się tymi akrobacjami, minami, odgłosami. . .
I być razem. . .
I tulić. . .
I girki śmierdziuszki całować. . .
I na bank każda mama w dziecięciu swym zakochana wie doskonale, o co mi chodzi. . .
Oj tak, wie ;)
OdpowiedzUsuńSłodziak :D
heheheh to teraz będzie kolorowo :-) nie ma to jak wywalanie wszystkiego z szafek szuflad czy półek ;-)
OdpowiedzUsuńkochane dzieci ;-)
Jaki słodziak! :) no to teraz się u Was zacznie ;P
OdpowiedzUsuńUroczo i znów dowód, że te codzienne chwile, radości są najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńsuper:) maly odkrywca świata)
OdpowiedzUsuńwiem, wiem o co Ci chodzi, niezwykle uroczy mężczyzna rośnie
OdpowiedzUsuńUroczy:D
OdpowiedzUsuńhaha cudo ! a ten szpagat Jego :D rewelacyjny :D
OdpowiedzUsuńŁobuzowanie z uśmiechem na buźce jest taaak rozkoszne... :)
OdpowiedzUsuń:) jakby się nasze chłopaki spotkały to byśmy sobie nie poradziły z nimi w duecie :))
OdpowiedzUsuńSzuszunio piękny!
sle model!sliczny jest!
OdpowiedzUsuńJa mam to samo:)
OdpowiedzUsuńBudzi się z uśmiechem i jak widać na załączonych fotkach tak mu zostaje do wieczora:) Śliczności - rozbraja swoim uśmiechem i spojrzeniem:)
OdpowiedzUsuńNo jasne,ze wiem o co Ci chodzi:) Natanek uśmiech ma przeuroczy. U nas też są powyciągane i oślinione skarpety/rajstopy,otwieranie szuflad i smakowanie wszystkiego co się da:) Ja dla odmiany,co rano jestem budzona, uderzeniem smoczka:P Kinga lubi matce porządnie przyfasolić na dobry początek dnia :)Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńAleż On ma ten uśmiech!
OdpowiedzUsuńJej, aż miło popatrzeć. Trzy miesiące różnicy między naszymi dziećmi i widzę, ze to skok milowy jest. I cieszę się bo tyle fajnych rzeczy na mnie czeka. Na razie mam marudę z zatkanym noskiem :(((. Ledwo żyję :((.
OdpowiedzUsuńo ja cie - ale czadersiak przecudowny!
OdpowiedzUsuńCudny! Rozwaliły mnie te fotki totalnie, aż mężula zawołałam, żeby pooglądał... No i mam te same odczucia...i non stop fotki pstrykam, by wieczorem raz jeszcze zobaczyć jak Synek szybko rośnie
OdpowiedzUsuńŚliczniutki!!!!!!!!!!!!! Całuski dla Brzdąca!
OdpowiedzUsuńDziewczyny moje kochane!Dziękuję Wam za wszystkie przemilaste słowa!!!Aż żem urosła i opierzyła się wielce;-D
OdpowiedzUsuńjest słodki, to fakt! i oczy ma nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńAch! wspaniała fotorelacja! na taką właśnie czekałam. Natanek jest wspaniały! a zdjęcie "w sznurku" genialne:-)))) i w skrytosci serca już doczekać się nie mogę kiedy JJ zacznie rozrabiac.
OdpowiedzUsuń