Nie nadaję się do tego. Nie jestem w stanie się ogarnąć, kiedy dziecięciu mojemu coś dolega. Przeraża mnie to i obezwładnia. Wiem, że muszę nad tym popracować, bo inaczej po piątych urodzinach pisklaka zejdę z tego świata na zawał, spowodowany życiem w ciągłym stresie...
A to tylko gorączka poszczepienna. Pierwszy raz mojemu dzidziusiowi coś tak dolega (pomijając kolki), a ja jestem przerażona. Bo ta gorączka chyba jest ogólnie taka przerażająca... Gile nie byłyby takie straszne...
Obudziłam się w nocy na karmienie, a dziubdziuś był gorący jak piec kaflowy prababci. Zmierzyłam temp. i zaaplikowałam czopek w dupcię. Kiciuś nie dał się jednak położyć. Musieliśmy się tulić na fotelu...
Tuliłam tak mojego synka, a za oknem świtało. Taki letni świt kojarzy mi się z wyjazdami służbowymi...Lubiłam je. I ten zapach budzącego się dnia. . .
A potem dotarło do mnie, że gdybym teraz pracowała, to dziś ( piątek ) musiałabym zamknąć największy plan w roku. Wstałabym z bólem żołądka, a potem cały dzień usiłowałabym pozałatwiać wszystko tak, żeby tylko dać radę, wypalając przy tym paczkę papierosów. Pewnie i tak by się nie udało, bo handel coraz słabszy. Zabrakłoby 5%...
Wróciłabym wieczorem zmordowana i sfrustrowana. Otworzyłabym butelkę wina...
Jestem taka szczęśliwa, że mam synka. I że mogę tulić go teraz w ramionach, kiedy piszę tego posta...
Tylko stres gorączkowy jest ten sam, a właściwie jeszcze gorszy, bo nie chodzi o szefa, tylko o MOJE DZIECKO ...
PS. Jak długo właściwie może się utrzymywać ta temperatura? Teraz znów skoczyła ;-(
Pocieszające uściski dla Was...
OdpowiedzUsuńZ racji braku doświadczenia mamowego, nie wiem ile trwa gorączka- ale obiecuję się poprawić:D
My przedwczoraj przeżyliśmy gorączkę poszczepienną. Nie była wysoka - 37,5 więc nic nie aplikowałam, tylko obserwowałam. W sumie Mały gorączkował od rana, a wieczorem (tak koło 19) jak mu mierzyłam temperaturę to wszystko było ok. Wydaje mi się, że temperatura po szczepieniu może się utrzymywac do 24 godzin
OdpowiedzUsuńAle szczepienie było wczoraj rano, a gorączka dopiero w nocy i do teraz. to jak to liczyć? A w dodatku teraz nie spadła. Co jest najskuteczniejsze na gorączkę?
OdpowiedzUsuńMój Maluch też dostał gorączki dopiero dzień po szczepieniu (szczepienie było we wtorek, a gorączkował całą środę). A wysoką ma temperaturę? W książce, którą mam pisze, żeby przy temperaturze 36-37,5 nie reagowac, 37,6-38 usunąc warstwy pościeli, utrzymywac ciepłe rączki i nóżki i obserwowac, 38-39 podac paracetamol lub ibuprofen. No a jeśłi temperatura nie spada to chyba najlepiej zasięgnąc porady lekarza. Niestety nie wiem co jest najskuteczniejsze na gorączkę, bo jeszcze niczego nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńdo 3-4 dni mi mówiła położna po naszym szczepieniu. Trzymaj(cie) się tam! Mój dziś wstał o 8:15 ale musiałam i tak z nim rano lecieć oddać siuśki do analizy :( ech matkowanie!
OdpowiedzUsuńMamaLemurka ma rację Marcia. Małe dzieci często mają temperaturę wyższą od naszej własnie taką około 37 stopni i to nie oznacza gorączki. To nawet dla pisklaka nie jest stan podgorączkowy.
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się i niech moc będzie z wami ;).
dziewczyny wiem, że u dzidziusiów gorączka zaczyna sie później, ale 38,5 i wyraźnie rozpalone ciałko po godzinie od podania paracetamolu to na bank nie jest normalne.
OdpowiedzUsuńNa razie sytuacja opanowana kompresami na karczku.Zobaczymy co dalej.
Gosiu bardzo sie cieszę, że jesteś spowrotem z nami:-)