środa, 5 lutego 2014

Aniołem byłam, ale utyłam...

A gdy dziecię śpi, w rodzicach budzą się demony...
Przynajmniej raz w roku :-)
I wówczas nic nie jest takie jak zwykle...


Ojciec maluje koledze paznokcie...


Matka jest aniołem...


Oj tam, oj tam, że gumka? Jaka gumka?;-)


I taaaaaaka harmoniaaaaaaaa... ;-)

11 komentarzy:

  1. Ładna dziewczyna z ciebie, ale te brwi to nie pasują Ci . Powinnaś mieć bardziej naturalne. za ciemne są do Twoich włosów. szkoda, bo odbiera Ci to Twój urok. Basia K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama jest przepiekna!:)
    Monika P.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie da się ukryć, urodę to mamuśka MA anielską

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam fajną rodzinką jesteście :) Weszłam z ciekawości i chyba zostanę :)

    Zapraszam również do mnie : http://zyciecodziennepi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny aniołek.. Fajnie wyglądaliście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna Anielica! No i piekielnie trudno było pomalować te pazurki, bo Panowie musieli sobie grupowo radzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecudnie wyglądasz na tych zdjęciach, a powiedz co nałozyłaś na twarz do make upu bo albo rozświetlacz albo jakiś super podkład ślicznie wygląda Twoja cera. A skrzydełka anioła bardzo Ci pasują. Widać po Tacie Natka Natankową minę! Ha ha lubię takie fotki, pozdrowienia :-). Co to za przyjęcie? Widać, że udane.

    OdpowiedzUsuń
  8. bosh jak wy fajnie wyglądanie;)))) chciałabym być choć w połówie taka ładna jak ty;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A teraz widac wyraznie ze Nacio do taty bardzo podobny!:)
    Pieknie wygladasz!!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja dopiero teraz widzę, jaki Nacio jest podobny do Taty :)
    A Ty Kochana-jako Anielica jesteś nieprzyzwoicie piękna!

    OdpowiedzUsuń

Ten blog jest moją własnością i to ja decyduję, co chcę na nim zamieszczać, dlatego Twój komentarz zostanie opublikowany, jeśli nie zawiera obraźliwych treści.