niedziela, 3 maja 2015

Jak nosić noworodka w chuście.


Jednym ze sposobów na ukojenie płaczącego noworodka jest stabilna pozycja ciała, czyli stworzenie mu warunków jak w brzuchu mamy.
Najmniej naturalną pozycją jest leżenie na wznak. Jest to pozycja uważana za najbezpieczniejszą do spania, ale nieziemsko trudno uśpić w niej noworodka, bo jest zupełnie nienaturalna.
Dlatego usypiamy bobasa w pozycji stabilnej,a dopiero gdy twardo śpi, układamy na wznak.
My dla dodatkowego bezpieczeństwa zaopatrzyliśmy się w poduszkę piankową -  klin.

Wspomnianą stabilność daje niemowlaczkowi leżenie na boku lub brzuszku, bo wówczas dziecko policzkiem czuje podłoże.
Idealne jest noszenie w chuście...
I to od pierwszych dni życia.
Bo wtedy jest blisko mamy,ciasno i stabilnie, a do tego mama chodząc kołysze swoje dziecko zupełnie tak, jak kołysała je w brzuchu.
Wiele wyczerpujących informacji na ten temat znajdziecie u Moniki Dawidowicz, KTÓRA STWORZYŁA NA SWYM BLOGU WPIS ZBIERAJĄCY WSZYSTKO!


Nasza chusta już czeka;-)

Kupiłam bawełnianą, tkaną marki LITTLE FROG
Jest miła w dotyku i mięciutka, choć obawiam się, że na lato ciut za gruba.

Liczę jednak bardzo na jej skuteczność.
A poniżej link do grupy na f.b., gdzie można kupić lub sprzedać używaną chustę 

oraz kilka filmików o tym jak bezpiecznie zawiązać w chustę noworodka.
I nie tylko...





 













3 komentarze:

  1. Potwierdzam! Chusty są REWELACYJNE! Nie dość, że niemowlak czuje się w niej jak u mamy w brzuchu to jeszcze mamy swojego skarba cały czas przy sobie i możemy razem z nim wykonywać milion różnych rzeczy! :)
    W dodatku wiązanie chusty nie jest zbyt skomplikowanym zadaniem, choć trzeba się tego nauczyć. Ja gdy po raz pierwszy testowałam na misiu tak się poplątałam, że rozwiązać nie mogłam, a miś gdzieś się wysunął i wypadł.. Także chusta poszła w odstawkę na jakieś 2 tygodnie. Dopiero potem na yt zobaczyłam jak to powinno się robić. A teraz już za równo przy córce jak i synku używamy nosidełka co przy dłuższych wyprawach np. po górach jest świetnym rozwiązaniem. :)

    Julia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka chusta jest na mojej liscie zakupow :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę ja też bym bardzo chciała kupić chustę ale się jej boję ;) musze obejrzeć filmiki moze bardziej się z nią oswoję:) urodze w połowie października i już się martwię jak zaprowadzę córkę jesienią i zimą do przedszkola, a taka chusta idealnie by się sprawdziła bo nie usmiecha mi się znoszenie wózka z trzeciego piętra, a niestety rodzinę mam daleko i muszę liczyć na siebie jak mąż będzie pracy.
    A ty pierwszego syna nosiłaś w chuście bo nie doczytałam.
    Ogólnie super wyglądasz i lubię tu zaglądać.
    Całusy :)

    OdpowiedzUsuń

Ten blog jest moją własnością i to ja decyduję, co chcę na nim zamieszczać, dlatego Twój komentarz zostanie opublikowany, jeśli nie zawiera obraźliwych treści.