Taką sobie wymyśliłam, a Evelio od MAMUKA, genialnie nam ją pochlapała.
I niby tylko chlapnięta...Niby tylko czapa...
A budzi ogólny zachwyt i entuzjazm przechodniów, jak żadna inna.
Że już nie wspomnę o matczynej reakcji, gdy otworzyła kopertę;-)
Dziękujemy MAMUKA!
A z bliska udało mi się ją złapać tutaj;-)
czapa - MAMUKA
katanka - ZARA - mój ulubiony S.H.
szalik - LINDEX - mój ulubiony S.H. - najnowszy łup;-)
top - LINDEX - MAMUKA
legginsy - ZARA - SKLEP
trampy - ccc - aktualna kolekcja
Świetna, fakt!
OdpowiedzUsuńA te spodnie zarowe to z chłopięcego działu są? Czy dziewczęce? Też baaaardzo mi sie podobją :)
Z dziewczęcego...Chciałoby się dodać - oczywiście;-)
UsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńSuper...a tak ciezko o jakas oryginalna,fajna i niezbyt ciepla czapke
OdpowiedzUsuńTe są enialne pod każdym względem i można sobie wybrać dowolny wzór i kolorystykę malunku;-)
UsuńWow! Genialnie wyszła Ci ta stylizacja!!! Bardzo bardzo mi się podoba! A trampy też oglądałam i byłam bliska kupienia :-)))))
OdpowiedzUsuńCieszę się...A z butami to my zawsze mamy podobnie haha:-)
UsuńPomysł fantastyczny - tak mnie urzekł, że chyba sama coś popaćkam :))) Pięknie mu w brązach i granatach :))))
OdpowiedzUsuńOj gdybym i ja potrafiła paćkać, to paćkałabym co rusz:-D
Usuń