Po ostatnich postach myślę, że dziewczynka! Pisałaś o pytaniach ludzi o drugiego syna itp to tak dla zmyłki:) Zresztą- ważne, żeby dziecko urodziło się zdrowe. Pozdrawiam- mama dwóch dziewczynek:)
W ogóle sie nie znam na wróżbach ;) ale ja cO chwile słyszę , ze będzie dziewczynka bo brzydko wyglądam ;) wiec udać tym tropem u Ciebie będzie chłopczyk ;)
Dziewczynka! :) Złe samopoczucie w pierwszym semestrze i wyglądasz INACZEJ, bardzo ładnie, ale zmieniłaś się na twarzy :) ! Ja tak miałam w drugiej ciąży, stąd moje domysły! :)
U nas właśnie dziś "stuknął" półmetek ciąży :) Bedzie druga dziewczynka - Kubuś niepocieszony, że teraz nie będzie braciszek :) A u Was będzie to, co mamie intuicja podpowiada ;)
To kiedy zdradzisz tajemnicę? :D Myślę że będzie... oj nie wiem... Drugi chłopczyk? A Natanek co mówi? Chciałby siostrzyczkę czy braciszka??? Buziaki ogromne! I pozdrowienia cieplutkie!
Kochana kiedy zdradzisz nam odpowiedź?:) Nie mam facebooka,ale widzialam twój wpis odnośnie homeopatii i chciałam sie do niego odnieść:) Otóż w zeszlym roku w okresie jesienno zimowym nasz wówczas roczny synek dostal na oczkach gradówek (takie twarde jęczmienie które u malucha wyglądały jak guzy,bardzo przerażająco) Jeździliśmy po różnych okulistach,którzy przepisywali wszelakie maści,krople...bez skutku. Dostaliśmy skierowanie do szpitala na zabieg,ale jak doszło do jego wykonania lekarze odeslali nas do domu bo stwierdzili ze nie podejmą sie narkozy u dziecka poniżej 2roku... Nagrzewalismy nawet oczka lampa bioptron...bez rezultatu. Az w końcu w zupełnie innej sprawie, bo maly sie przeziębił pojechalismy do naszej Pani pediatry,ktora zapisala nam homeopatyczne kulki...po tygodniu po gradowkach nie bylo sladu...Dlatego nigdy nie uwierzę ze to zwykla woda z cukrem:) Pozdrawiam
Ten blog jest moją własnością i to ja decyduję, co chcę na nim zamieszczać, dlatego Twój komentarz zostanie opublikowany, jeśli nie zawiera obraźliwych treści.
Na mój nos - syneczek :)
OdpowiedzUsuństawiam na......ZDROWE i SZCZĘŚLIWE dzieciątko ;)
OdpowiedzUsuńDziewojka :-)
OdpowiedzUsuńChłopczyk:)
OdpowiedzUsuńi znowu będziemy miały dzieci w tym samym wieku;) My jutro zaczynamy 21tydzien! Szacuję, że u Was też będzie drugi chłopak;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziewczynka :)
OdpowiedzUsuńa ja mysle,że dziewczynka choć ostatnie posty świaczą,że to chłopiec ale najważniejsze żeby było zdrowe buziole pa pa
OdpowiedzUsuńNo idea... Chyba młodszy brat ;-)
OdpowiedzUsuńPo ostatnich postach myślę, że dziewczynka! Pisałaś o pytaniach ludzi o drugiego syna itp to tak dla zmyłki:) Zresztą- ważne, żeby dziecko urodziło się zdrowe. Pozdrawiam- mama dwóch dziewczynek:)
OdpowiedzUsuńW ogóle sie nie znam na wróżbach ;) ale ja cO chwile słyszę , ze będzie dziewczynka bo brzydko wyglądam ;) wiec udać tym tropem u Ciebie będzie chłopczyk ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dziewczynka - kształt brzucha na to wskazuje:)
OdpowiedzUsuńChlopczyk.:-) albo dziewczynka.:-)
OdpowiedzUsuńHmmm....myślę że chłopczyk? :)))
OdpowiedzUsuńBardzo kestem ciekawa kto to ;)
OdpowiedzUsuńchłopczyk :)
OdpowiedzUsuńIwona O.
chłopczyk;)
OdpowiedzUsuńDziewczynka! :) Złe samopoczucie w pierwszym semestrze i wyglądasz INACZEJ, bardzo ładnie, ale zmieniłaś się na twarzy :) ! Ja tak miałam w drugiej ciąży, stąd moje domysły! :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńA girl.:-) magda
OdpowiedzUsuńTfu! Semestrze=trymestrze ;) Naleciałości nauczycielskie się wkradły! :)
OdpowiedzUsuńchlopak!!!
OdpowiedzUsuńcóra :)
OdpowiedzUsuńDziewczynka na 200% :) stała czytelniczka Aneta
OdpowiedzUsuńU nas właśnie dziś "stuknął" półmetek ciąży :) Bedzie druga dziewczynka - Kubuś niepocieszony, że teraz nie będzie braciszek :)
OdpowiedzUsuńA u Was będzie to, co mamie intuicja podpowiada ;)
Obstawiam dziewczynkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo kiedy zdradzisz tajemnicę? :D
OdpowiedzUsuńMyślę że będzie... oj nie wiem...
Drugi chłopczyk?
A Natanek co mówi? Chciałby siostrzyczkę czy braciszka???
Buziaki ogromne! I pozdrowienia cieplutkie!
Kochana kiedy zdradzisz nam odpowiedź?:)
OdpowiedzUsuńNie mam facebooka,ale widzialam twój wpis odnośnie homeopatii i chciałam sie do niego odnieść:)
Otóż w zeszlym roku w okresie jesienno zimowym nasz wówczas roczny synek dostal na oczkach gradówek (takie twarde jęczmienie które u malucha wyglądały jak guzy,bardzo przerażająco) Jeździliśmy po różnych okulistach,którzy przepisywali wszelakie maści,krople...bez skutku. Dostaliśmy skierowanie do szpitala na zabieg,ale jak doszło do jego wykonania lekarze odeslali nas do domu bo stwierdzili ze nie podejmą sie narkozy u dziecka poniżej 2roku... Nagrzewalismy nawet oczka lampa bioptron...bez rezultatu. Az w końcu w zupełnie innej sprawie, bo maly sie przeziębił pojechalismy do naszej Pani pediatry,ktora zapisala nam homeopatyczne kulki...po tygodniu po gradowkach nie bylo sladu...Dlatego nigdy nie uwierzę ze to zwykla woda z cukrem:) Pozdrawiam