Dzięki Ci Panie za bajki w telewizji!!!
Oj dzięki Ci!
Za Małpkę Dżordża, która jest tak strasznie sympatyczna, że mogę pospać rano godzinę dłużej. Jak to cudownie, że pani planer w Mini Mini zaplanował dwa odcinki pod rząd. Na ban jest kobietą i do tego na 200 procent matką. Małego dziecka.
Dziękuję także za Świnkę Pepę, z całą jej pokraczną rodzinką, bo dzięki nim miałam szansę w spokoju ugotować dzisiaj pomidorówkę i przyrządzić polędwiczki wieprzowe.
No i nie wspomnę nawet o Strażaku Samie i Elmie, którzy pomogli przetrwać nam jakże drażliwy czas, gdy wyrzynał się ostatnio jeden z zębów. Tych dużych... Prawdziwy gigant się wyrżnął... A dzięki ów Strażakowi , matka miała szansę nie palnąć sobie w łeb.
A tak trochę poważniej, to zanim urodziłam synka, miałam mocne postanowienie, że moje dziecko NA PEWNO nie będzie oglądało kreskówek. Oj nie! Nie będzie jednym z tych dzieciaków, wychowywanym przez bajkowe potworki. Ono w ogóle nie będzie oglądało telewizji. NA PEWNO!
Jednak tak, jak wiele moich teorii i tak padła w praktyce.
Tak.
Włączam mojemu maluchowi bajki.
Bo lubi je oglądać. Bo piszczy i klaszcze w ręce, gdy na ekranie pojawia się Dżordż. Bo mam wówczas chwilę, żeby ogarnąć najpilniejsze tematy. Bo mogę wstać o godzinę później. Bo bez nich nie byłoby szansy na ugotowanie w spokoju obiadu (era zachwytu garami i innymi gadżetami kuchennymi już dawno bezpowrotnie minęła).Bo klocki, samochodziki i inne zabawki też czasem dziecku się nudzą. Bo jesienią nie zawsze można pójść na spacer. Bo w końcu mam szansę przez pół godziny usiąść na tyłku, a nawet ciągiem poleżeć bezczynnie i wyprostować kręgosłup.
Ale.
Staram się w temacie tym pilnować i nie przesadzać. Nie jest o to trudno, bo i tak ZAWSZE mam wyrzuty sumienia... Choć biorąc rzecz na logikę, wiem, że dwie godziny w ciągu dnia, no czasem trzy, z przerwami oraz gruntownie dobrany repertuar, nie są w stanie w żaden sposób skrzywdzić mojego dziecka.
Dlatego mimo, mych wyrzutów...
Dzięki Ci Panie!
to ja podziękuję za Bebe Lilly :D
OdpowiedzUsuńA, nie znamy...Pewnie jeszcze;-)
UsuńFabian niestety jeszcze bajkami się nie interesuje :| Przy Emilce jednak było to super rozwiązanie gdy chciałam ją zająć tak abym mogła coś w spokoju zrobić :) Pamiętam jak się zachwycała Teletubisiami i cieszyła na ich widok :)
OdpowiedzUsuńNacio też zainteresował się dopiero 2,3 tygodnie temu. A Teletubisiów jakoś nie uchwyciłam nigdzie...
UsuńU nas niezastąpione są piosenki z Pana Kleksa! Jak robię inhalację, gdy mała chora albo przy obcinaniu paznokci ;) Pozostała część dnia jakoś dajemy radę bez tv/netu.
OdpowiedzUsuńFajna podpowiedź dzięki!
Usuńu nas nie tylko piosenki, my uwielbiamy Akademię Pana Kleksa w całości ;) i to obydwie części :) Dżordż i Elmo też musi być ;) oczywiście nie wszystko na raz :D
OdpowiedzUsuńwszystko jest dla ludzi :) bajki też :)
OdpowiedzUsuńTak jest!Tylko nie w nadmiarze...
UsuńKochana, troje wychowałam, były bajki, czipsy, cola cukierki,MTV i inne dziadostwo czyli wszystko to co... teoretycznie jest be :))), oczywiście nie w opór ale bez jakiś drastycznych ograniczeń , internet mamy od 7 lat w domu, i tez jest ok, wychowały się na normalne panny,a od 7 lat np. nie mamy telewizora w domu, nie są w żaden sposób uzależnione od żadnej z wyżej wymienionych rzeczy, wiedzą co ile i dlaczego warto czy nie warto, niczym się nie przejmuj, jak mi ktoś pitoli, że 24 na dobę spija każde słówko z usteczek swego dudusia to mnie pusty śmiech ogarnia... nie dajmy się zwariować, to jest zwyczajnie nienormalne, dziecko musi wiedzieć, że matka ma sprawy do załatwienia i obiad do ugotowania a poleżeć też ma prawo :))
OdpowiedzUsuńbuziaki i do przodu :))
O!
UsuńJaki super komentarz!
Takie właśnie uwielbiam!I podejście takie też!
Dzięki Ci moja droga!!!
Popieram, nie ma co przesadzać!Chociaż mój Mały jeszcze za mały i nie za bardzo go Pepa interesuje... Potańczyć woli w rytm muzyczki jak go cierpliwie pod paszki trzymam albo szufladami potrzaskać;)Całusy dla Natanka:)
OdpowiedzUsuńOj mój też wolał...Haha ha ha;-)Ale się pozmieniało.
UsuńCałuski i dla Was kochani!
My dziekujemy za Kubusia Puchatka i Czerwonego Traktorka :) George jakos u nas nie bardzo ie podoba ale jedna bajke wytrzyma. Swinke Pepe musze sprobowac bo tego nie ogladalysmy.
OdpowiedzUsuńJa tez mam rano czas zeby wypic kawe i ogarnac komputerowe sprawy bez wlazenia mi na rece:) i tez ogladamy max 3 h dziennie:) i tez mam wyrzuty sumienia bo mowilam ze moje to nie bedzie zadnej bajki ogladac:D ha ha ha:D
Hahahaha. Czyli jak zwykle też mamy podobnie:-P
Usuńja też myślałam, że bajki to samo zło, dopóki nie poznałam Elma :)))
OdpowiedzUsuńWiem o co chodzi...
UsuńCiekawe na czym polega jego magia. Obstawiam, że ma charakter dziecka;-)
U nas z bajek na dvd królują Teletubisie. A w zasadzie to słoneczko, które pojawia się na początku każdego odcinka. Mój Maluch siedzi roześmiany i macha do niego. A z bajek w tv najbardziej Maluchowi podoba się Elmo i ostatnio Duży Miś w niebieskim domu (największa hipnoza jest w momencie, kiedy pojawia się książyc, może mój Maluch będzie jakimś astronomem :D).
OdpowiedzUsuńOoooo, o dużym misiu zapomniałam!Jak mogłam. Cuuudowny jest! Dużego misia to i ja wciągam;-)
UsuńTeż go lubię, ale jak tańczy w czasie piosenki z rozdziawioną gębą, to mnie wkurza :D
UsuńHihihihihi;-P
UsuńAle mnie rozbawiłaś. Że też ja nie zwróciłam jakoś uwagi na ten taniec;-P
Dzisiaj wieczorem też się tym tańcem katowałam :) To jest ten z piosenki rozpoczynającej bajkę. Wkurza mnie, a jednak patrzę :D
UsuńOkej.;-)Oblukam;-)
UsuńDżordża Julo też lubi- a mnie wpienia:D
OdpowiedzUsuńZa to Elma kochamy WSZYSCY!
Ja Dżordża zwykle przesypiam bo inaczej wpienia i mnie;-)
Usuńi ja byłam za tym,że moje dziecko bajek oglądać nie będzie!
OdpowiedzUsuńtiaaa.Tylko kiedyś trzeba zrobić obiad,posprzątać,odpocząć itd.a klocki ,kredki,książki potrafią się znudzić.I tak Elmo potrafił uspokoić,rybka MiniMini potrafiła rozmieszać,świnka Pepa pozwalała ubrać się rano do przedszkola.Dżordża też przerobiłyśmy.Teraz moja 2,5 latka przeskoczyła na wyższy level i ogląda NickJr :P
Niektóre bajki na ogromny plus bo przewija się j.angielski. Dzieć nie kuma,że to angielski ale słówka zapamiętuje.Mel przeróżne rzeczy z bajki potrafi nazwać (po angiel.)a proszę wierzcie mi , że ogólnie z jej mową to hm...rówieśnicy mówią lepiej i więcej (jeśli chodzi o polski).I proszę mnie nie brać za nawiedzoną mamuśkę,że dzieciaka angielskim faszeruje.Nie,nie.Po prostu sama odpuściła MiniMini. A na NickJr lecą baje dla ciut już większych :)
O przepraszam! Na minimini jeszcze ogląda "Marta mówi".Najbardziej bawi ją piosenka.
Także tego...jeśli chodzi o bajki to jestem ZA :)
Może gdy Nacio przeskoczy na wyższy level to i ja na czymś oko zawieszę, bo na razie to oglądanie tych bajek to istna męczarnia. Poza małymi wyjątkami...
UsuńAle mam też wrażenie, że im poziom wyższy, tym i niebezpieczniej się robi i uważać trzeba, aby na syf jakiś nie natrafić.
taa ja teraz też jestem taka mądra i myślę podobnie jak Wy przed urodzeniem dzieci ale pewnie moje podejście szybko się zmieni:)
OdpowiedzUsuńHahahahaha. Pod wieloma względami przypominasz mi mentalnie mnie samą;-)Sprzed narodzin Natanka;-)
UsuńMy też uwielbiamy MiniMini!!!!!
OdpowiedzUsuńOkazuje się, ze powinnyśmy założyć koło wielbicieli kreskówek;-)
UsuńJa z kazdym swoim dzieckiem nie moglam sie doczekac momentu, kiedy zaczna ogladac juz w koncu bajki!!: ):)
OdpowiedzUsuńMieszkamy w US i mamy polski kanal z bajkami babytv. I oba moje maluchy go uwielbiaja.
U nas bajek duzo bylo zawsze w domu ale mi tam mi z tym dobrze:)
Cieszę się, że taki autorytet myśli podobnie;-)W takim razie i ja postaram się te wyrzuty cholerne schować do kieszeni;-)
UsuńJa bym musiała za reklamy dziękowac, bo mój Mały bajek nie lubi... Za to na reklamach można Mu przebrac pampersa, obciąc paznokcie lub nakarmic, jak coś nie bardzo wchodzi. Dobrze, że są programy, na których jest więcej reklam niż programów :)
OdpowiedzUsuńHahahaha! Czyli dobre to reklamy, bo spełniają swoje zadanie - przykuwają uwagę;-)
Usuńa moje beztelewizorowe dziecko nie lubi bajek...
OdpowiedzUsuńMoje też nie lubiło...Do czasu;-)Hahahaha;-)Ściskam ciepło!
UsuńJa dziękuję za Boba Budowniczego, Sąsiadów i Pomysłowego Dobromira!
OdpowiedzUsuńHahahahaha;-P No i jak fajnie, że mamy tyle do dziękowania;-)
Usuń